Przekazanie pierwszy raz swojego podopiecznego, szczególnie psa w ręce osoby trzeciej, to zawsze wyzwanie- zarówno dla naszego zwierzaka, jak i dla nas. Ile psów, tyle psich charakterów. Każdy ma swoje przyzwyczajenia i upodobania. Pamiętajmy, że dla psa zmianie ulega miejsce, osoby oraz inne zwierzęta. Niektóre czworonogi w takich warunkach potrzebują czasu, by inna osoba, nawet w obecności swojego opiekuna, pozwoliła się pogłaskać. Wpływa na to wiele czynników. Jednym z nich jest wiek. Psy starsze, które nigdy nie było w hotelu dla zwierząt dużo wolniej się adaptują w nowym środowisku, niż półroczne. Dla nich wskazane są nawet 2 lub nawet 3 spotkania, choć zazwyczaj jedno wystarczy. Występują również predyspozycje rasowe. Psy niektórych ras łakną kontaktu z każdą napotkaną osobą i ich opiekun nie jest dla nich całym światek. Takie psy adaptują się właściwie od razu. Przeciwieństwem są psiaki, które są non stop przy człowieku, szczególnie tym jednym- ulubionym. Pandemia, której pokłosiem jest praca zdalna sprawia bardzo często, że psy nie spędzają oni chwili bez swoich ulubionych ludzi. Taka sytuacja sprawia, że psy nie są samodzielne i wolniej się dostosowują do nowego miejsca.
Reasumując adaptacja jest wskazana, a dla niektórych niezbędna. Na pewno zawsze działa na plus. Warto zaznaczyć, że takie spotkania zawsze są darmowe. Pierwsze (najczęściej jedyne) trwa 40-60 minut, w zależności od ilości pytań Klientów, a ewentualne kolejne tylko 10 minut, gdzie pies obywa się z obiektem jeszcze bardziej. Zamiast znudzenia, ma czuć lekki niedosyt związany z zakończeniem zabawy i chęć ponownego przyjazdu.
Co ma na celu adaptacja?
Celów spotkania zapoznawczego w przypadku psów jest kilka. Przede wszystkim w naszym hotelu dla zwierząt jest to okazja do spisania ważnych danych, dotyczących podopiecznych. Każdemu zwierzęciu robimy zdjęcie, spisujemy ważne informację, dotyczące żywienia, predyspozycji w przypadku psów do kontaktu z innymi psami. Jeśli zwierzę jest pooperacyjne, to również wiemy, w którym miejscu unikać dotyku, bo może być bolesny. Jeżeli pies przyjmuje leki, to zapisujemy również te dane i nie tylko. Dzięki temu każdy pracownik hotelu wie o nim wszystko, co potrzebne, niezależne od tego, czy przeprowadził spotkanie zapoznawcze. Przy przekazaniu psa, kiedy są duże emocje, ciężko również klientom skupić się, by właściwie przekazać te wszystkie dane. W dodatku często czasu jest wtedy mniej, niż potrzebujemy.
Po stworzeniu profilu klienta, oprowadzamy Państwa, wraz z podopiecznymi po obiekcie. Następnie pracownik hotelu udaje się sam z psem na wybieg. Ma to trzy cele: pies ma się zorientować, że nie ma obok niego znanej mu osoby, dobrze się bawić i wiedzieć, że z tego miejsca Opiekun go zabierze. Nasz obiekt ma być przez psa postrzegany, jak swoisty plac zabaw.
Czy adaptacja kota ma sens?
Dla wielu kotów zmiana miejsca pobytu jest trudniejsza, niż u psów. Koty mogą to manifestować mniejszym spożywaniem pokarmu. Możliwe jest spotkanie adaptacyjne, ale zauważyliśmy, że świetne efekty daje podawanie ulubionych przysmaków kota, których przez kilka dni przed pobytem w domu nie otrzymuje, by smakowały mu jeszcze bardziej. Używamy również kocimiętki oraz preparatu Felliway, które relaksują koty. Zachęcamy również naszych podopiecznych do zabawy, by przełamać pierwsze lody.
Chcemy, aby podopieczni czuli się u nas świetnie i mieli wrażenie, że przyjechali do „babci”, która będzie rozpieszczać wnuczęta, serwując im naleśniki 🙂
